Zgodnie z obietnicą przychodzę do Was z nowym postem :) Dzień minął mi w rozjazdach, ale udało mi się zrobić kilka ujęć.
Strój jest typowo wiosenny, może dlatego, że strasznie tęsknię już za wiosną i nie mogę się już jej doczekać.... Oczywiście w ciągu dnia, miałam na sobie ciepły płaszcz, ale ściągnęłam go na chwilę, aby móc Wam zaprezentować dzisiejszy ubiór.
Dominującym elementem stroju, jest czerwona spódnica w kratę. Kupiłam ją na wyprzedaży za 20 zł w Sinsay, jak ją zobaczyłam w sklepie to od razu się w niej zakochałam <3 Spódnica jest w moim ulubionym kolorze a dodatkowo z tyłu ma suwak...i jak jej tu nie kupić :)
A oto specjalnie dla Was wyszukałam informacji dotyczących początku historii spódnic, sukienek w kratkę:
,,Lata
czterdzieste były naznaczone piętnem drugiej wojny światowej.
W jej trakcie występowały ogromne problemy z zaopatrzeniem w
materiały. Dopiero po 1945 r. nastąpiło ożywienie w kwestii mody
kobiecej. Pojawił się wówczas New Look wykreowany przez
Diora. Spódnice i sukienki otrzymały długość do połowy łydki,
zastosowano ekstrawaganckie i ekskluzywne materiały i dodatki. Dior
powrócił także do mocnego podkreślania talii za pomocą gorsetu.
Pod
koniec lat czterdziestych pojawiły się kostiumy i sukienki w kratkę
i pepitkę, szybko zyskały dużą popularność."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz